wyd. Sonia Draga |
Oto przed Państwem ogromne moje czytelnicze rozczarowanie: "Eksperyment Isola" Åsy Avdic. Na okładce czytamy: "Wyspa z dala od świata. Przerażający psychologiczny
eksperyment. Siedmioro kandydatów do tajnej pracy, a wśród nich morderca. Zdecydujesz się wejść do gry?”. Pewnie, że się zdecyduję, myślę, uwielbiam thrillery
psychologiczne... Tylko,
że to nie jest thriller psychologiczny. Zacznijmy od początku...
Avdic
wprowadza nas w świat alternatywny. W nim żyje Anna Francis - jedna z
najlepszych urzędniczek oddanych partii, która przed laty popełniła błąd
grzebiący jej dotychczasową karierę. Teraz ma szansę odkupić winy: ma wziąć
udział w eksperymencie rekrutacyjnym. Siedem osób na odciętej od świata wyspie
ma zostać postawionych w sytuacji morderstwa na Annie, ona zaś, obserwując
sytuację z ukrycia, ma zdecydować, który z kandydatów najlepiej radzi sobie w
sytuacji stresowej.
Zapowiada
się dobrze, wykonanie jest fatalne. Narracja prowadzona w sposób chaotyczny,
nudny. Bazując na zapowiedzi wydawniczej, spodziewałam się skomplikowania
psychologicznego, nieprzewidzianych zachowań, wewnętrznych napięć pomiędzy
poszczególnymi bohaterami... Niczego takiego nie otrzymałam. Mniej więcej w
połowie książki fabuła rozlazła się zupełnie i, mam wrażenie, że sama autorka
nie bardzo wiedziała jak zakończyć męki czytelnika, by względnie rozwikłać
wątki. Lektura była nudna, a obserwacje Anny Francis bez jakiejkolwiek
podbudowy. Dla mnie jest to kolejna książka o kompletnie niewykorzystanym
potencjale, a na miano thrillera nie zasługuje zupełnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz