Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 31 grudnia 2018

Na święta tylko morderstwo...

Czyż może być coś bardziej świątecznego niż nagły, niewyjaśniony zgon pod choinką?
Śledczy Mordecai Tremaine przybywa w śnieżny dzień do wioski Sherbroome, by – zgodnie z życzeniem znajomego – spędzić Boże Narodzenie w jego posiadłości. Powód nie jest towarzyski: jako przyczynę zadeklarowano niesprecyzowany bliżej niepokój inicjatora sytuacji. Bardzo szybko obawy zostaną wcielone, bynajmniej nie w życie. W śmierć raczej. O północy, pod świątecznym drzewkiem znalezione zostają zwłoki…
Cała moja recenzja książki Francisa Duncana - Morderstwo na święta znajduje się tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz