Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 3 maja 2018

"Ostry dyżur" w książkowej wersji

wyd. Świat Książki
Spodziewałam się thrillera medycznego i go nie dostałam. Z tego powodu jestem trochę zawiedziona, ale - mimo wszystko - uważam, że Ostatni dyżur to naprawdę świetna lektura, szczególnie dla miłośników obyczajówek (sic!). Ponieważ to pierwsza część serii, jestem w stanie wyobrazić sobie nakręcony na tej podstawie serial kryminalno-medyczno-obyczajowy.

Fabuła jest prosta. W szpitalu zostają znalezione zwłoki młodej lekarki. Śledczy, którzy chcą rozwikłać sprawę, muszą wejść w świat szpitala, lekarzy, prywatne życie zamieszanych w sprawę... Kryminału tutaj jest niewiele, jeśli ktoś więc podąża w stronę literatury detektywistycznej, lepiej, aby wybrał lekturę inną. Jeśli jednak jesteś fanem literatury obyczajowej, to jak najbardziej godny polecenia tytuł. Romanse, prywatne życie bohaterów, rozterki, problemy w pracy...

Jak wspomniałam wcześniej, szukałam thrillera medycznego tudzież kryminału, więc mnie nie porwało. Momentami nie mogłam doczekać się momentów, w których autorka powróci do kluczowego, mogłoby się wydawać, wątku śledztwa policyjnego. Niemniej, dla zwolenników literatury obyczajowej i romansów może to być bardzo ciekawe doświadczenie, mam bowiem wrażenie, że Karin Wahlberg stworzyła zupełnie odmienną, charakterystyczną dla siebie odmianę gatunkową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz