wyd. Nasza Księgarnia |
Dam autorowi szansę, jednak
uczynię to tylko dlatego, że zapowiedzi kolejnych książek brzmią interesująco. Uzasadniona wątpliwość jest dla mnie całkowicie nieudana.
Powieść Chrisa Tvedta inauguruje cykl prawniczy, który w
centrum stawia postać Mikaela Brenne’a, do tej pory reprezentującego głównie
drobnych złodziejaszków i opryszków. W odsłonie inauguracyjnej obserwujemy
jednak jego współpracę z mafią jugosłowiańską. Mamy przesłuchania świadków,
ciemne sprawki, sama rozprawa zaś jest bodaj najsłabszym momentem książki. Nie
wciągnęła mnie premierowa akcja Brenne’a.
Niemniej, jak już wspomniałam, opisy dalszych części
cyklu zadziałały na mnie intrygująco, stąd na pewno do nich sięgnę już
niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz